środa, 29 sierpnia 2012

When my sis is ill...

  ...i leży i się nudzi to najwyraźniej budzą się w niej demony dzieciństwa, bo rozsyła do nas, swojego rodzeństwa piękne słowa.

To the outside world we all grow old. But not to brothers and sisters. 
We know each other as we always were. We know each other’s hearts. 
We share private family jokes. We remember family feuds and secrets, family griefs and joys. 
We live outside the touch of time.
-Clara Ortega

    
    Moje rodzeństwo jest cudowne. Po latach walki o sprzatanie, uwagę rodziców, pilota i ah, oczywiście! zawartość szafy, kiedy każde z nas znalazło swoją drogę i poszło po rozum do głowy, kiedy rozjechaliśmy się, oddzielając setkami kilometrów - wtedy polubiliśmy się naprawdę, a teraz wspieramy i tęsknimy i jak trzeba ratujemy z opresji. Kończę, bo się wzruszam. Love You Guys!
    Zostawiam ten cytat, weźcie i wyślijcie, wiecie komu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz