czwartek, 19 lipca 2012

What's with the horses?


    Ciągle w temacie zwierząt - wietrzenie szafy.
Cudowna zwiewna sukienka z wiązaniem na plecach
-Bershka-



  Wychodzi na to, że oprócz groszków, które okazjonalnie pojawiają się na wieszakach, w mojej szafie zadomowiły się konie. Nie mam nic w owce, krowy, tygrysy, myszy, misie czy inne dzikie stwory, dosłownie jedną spódnicę w cętki i jedną torebkę częściowo z imitacji skóry węża..i konie, konie, konie. W sklepach jestem magicznie przyciągana przez wzór w drobne koniki. Ihaaaa! Uwielbiam biżuterię, broszki i paski, których nie mogę znaleźć nigdzie w moim pokoju i zastanawiam się od wczoraj czy zostawiłam je u rodziców, czy Kota... Nie mam też nic w koty, oprócz codziennych kocich myśli. Mrrrauu...



Koszula
-House-


Spódnica
-H&M-










    











Wstawianie zdjęć i dodawanie podpisów dobija mnie zupełnie, wszystko się rozsuwa i nachodzi na siebie...aaaa..i'm giving up! Patrząc na zdjęcia doszłam do wniosku, że czeka mnie jeszcze jedna nieprzyjemna sprawa - prasowanie..fuuuuj!                                                                                              

Chusta
-second hand-

Zebra też koń? Chusta
-Centro-

Biżu
-I am-

     

4 komentarze:

  1. Ach te Twoje inspiracje zwierzętami :D Jadę już jutro rano, więc może w weekend do nich wpadnę :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Czizas... istna stadnina koniarska:P zebrokońską chustą i biżu bym nie pogardziła, ale jakoś do końskich ciuszków nie mam przekonia, znaczy przekonania, może pokażesz się w jakimś KOŃSKIM ałtificie?:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. nie lubię zwierzęcych motywów, ale ta sukienka jest fajna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ta sukienka jest przecudna! :) zapraszam, obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń